Facebook

środa, 29 września 2010

Wolność słowa w państwie demokratycznym

Odnośnie listu Jarosława K. do ambasadorów.

Niby można mówić i pisać co się chce, ale niech to odbywa się w granicach rozsądku, a już na pewno nie na szczeblu międzypaństwowym. Poniżej znajduje się pewna analogia, której autora niestety nie jestem w stanie skojarzyć, niemniej jednak jej treść i sens dają do myślenia, otóż:

Opinia (racja) jest jak dupa - każdy ma swoją, ale to nie znaczy, że powinien ją pokazywać publicznie bez wystawiania się na pośmiewisko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz