Odnośnie listu Jarosława K. do ambasadorów.
Niby można mówić i pisać co się chce, ale niech to odbywa się w granicach rozsądku, a już na pewno nie na szczeblu międzypaństwowym. Poniżej znajduje się pewna analogia, której autora niestety nie jestem w stanie skojarzyć, niemniej jednak jej treść i sens dają do myślenia, otóż:
Opinia (racja) jest jak dupa - każdy ma swoją, ale to nie znaczy, że powinien ją pokazywać publicznie bez wystawiania się na pośmiewisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz